piątek, 30 października 2009

Wyższe Dobro Reedycja '09 - leciutka frustracja


Dzisiaj miejsce miała długo oczekiwana akcja na zamówienie jednego z 99 egzemplarzy reedycji albumu "Wyższe Dobro LP". O godzinie 12.00 wielu fanów warszawskiego rapera czatowało żeby załapać się na jeden z 99 krążków. Warunki były proste - wysyłamy od 12.00 maila o odpowiednim tytule. Każdy chciał zdobyć 1 z 99 egzemplarzy. 99.

Te pierwsze 99 osób ma zapewne zbliżone uczucia do moich. Szczerze mówiąc nie spodobał mi się ten chwyt. Najpierw na te 99 sztuk prowadzono zapisy rejestracyjne, potem uznano, że są one niesprawiedliwe i lepszym rozwiązaniem będzie rozegrać to metodą "kto pierwszy ten lepszy". Tym o to sposobem dochodzimy do dnia dzisiejszego. Naustawiałem sobie w chuj przypomnień w telefonie, co by nie przegapić godziny 12 i być jednym z 99 szczęśliwych posiadaczy Reedycji '09. Od 5 dni w folderze "wersje robocze" na moim gmailu spoczywała przygotowana wiadomość. Dokładnie o godzinie 12:00:16 nacisnąłem "wyślij". Myślę sobie "kurwa musi się udać!". Mail poszedł.

W między czasie, gdy czekałem na odpowiedź, wpadłem na stronę Wudoe i co? I przeczytałem jakże radosną wiadomość, że dziękują za zainteresowanie i w związku z tym postanowili dotłoczyć płyt pod zamówienie, które można składać do godziny 18 w niedzielę. Sorry kurwa, ale tak się nie robi. Albo robimy białego kruka, albo nie.

Po co to całe zamieszanie i nakręcanie? Już lepszym rozwiązaniem byłoby poprzestanie na pierwszej opcji czyli zapisach chętnych i zrobienie takiej ilości egzemplarzy. Ale przecież uznano, że taka metoda jest niesprawiedliwa, a teraz ta sprawiedliwa także jest niesprawiedliwa. Tak więc z 99 egzemplarzy będzie ich 500, albo 1000 i taki to właśnie biały kruk.

Czekam na Reedycję '09, a jeszcze bardziej na "Duże Rzeczy".

1 komentarz:

Dawid pisze...

Od początku ta akcja promocyjna to jeden wielki idiotyzm...